Wczorajsza zbiórka jak zwykle była bardzo intensywna – rozpoczęliśmy z wysokiego C, udając się do olbrzymiej – jak na Beskidy – Jaskini w Trzech Kopcach. Po kilkugodzinnej eksploracji (i dojściu co najwyżej do połowy długości obiektu) wróciliśmy na powierzchnię, skąd powędrowaliśmy na umówione miejsce w dolinie Wapienicy.
Czekało tam na nas ognisko, przy którym podsumowaliśmy ostatnie miesiące, podjęliśmy decyzję co do obozu (jednak Rumunia!), a także podjęliśmy indywidualnych postanowień odnośnie pracy nad sobą na najbliższe tygodnie.
Dwudniową zbiórkę zakończyliśmy noclegiem na mięciutkim sianie :)